W październiku, na zaproszenie Zielonej Ziemi po raz kolejny, w okolicach Radzionkowa gościliśmy miłośników turystyki pieszej, albo jak kto woli ekoturystów zwiedzających okolice pod hasłem Śląsko-Zagłębiowskie Szwendanie Okoliczne.
Trasa „triasowym szlakiem” prowadziła od Rezerwatu Segiet, przez kamieniołom Dolomity, Doły Piekarskie i obrzeża Labiryntu Suchogórskiego do radzionkowskiego Muzeum Chleba i Ciekawostek Szkolnych. Pogoda dopisała i nic nie mąciło niezwykłej urody mijanych krajobrazów. Przy tej okazji warto uświadomić sobie jak czasem nieprosta jest definicja pojęcia „środowisko naturalne” utożsamiana potocznie z pięknem i dzikością. Okolice, którymi wędrowaliśmy takie właśnie były, ale to typowe dla śląska tereny poeksploatacyjne. Wydobywanie złoża węgla kamiennego, rud cynku i ołowiu, żelaza, czy dolomitu odbywało się pierwotnie sposobem odkrywkowym, co doprowadziło do deformacji i urozmaiconej rzeźby terenu. Zaniechanie eksploatacji zaowocowało renaturalizacją tych terenów i zwiększeniem bioróżnorodności. Nastąpiła spontaniczna sukcesja roślinności, pojawianie się wielu ciekawych gatunków zwierząt, oraz dużej ilości małych zbiorników wodnych. Natura przez ok. 200 lat dokonywała cudu, zamieniając tereny zdegradowane i poeksploatacyjne na przyjazne życiu we wszelkiej postaci.
Parogodzinna wyprawa przynosi też smutną refleksję nad kruchością tego piękna. Wszędzie widać nowopowstałe rezydencje lub wręcz całe osiedla mieszkaniowe. Znikają pola i nieużytki. Zasypywane są oczka wodne i powstają dzikie wysypiska śmieci. Tereny, którymi „szwendaliśmy się” należą terytorialnie do różnych gmin i powiatów.- Bytomia, Tarnowskich Gór, Piekar Śląskich i Radzionkowa. Nie ułatwia to „całościowego” spojrzenia na przyszłość tego terenu. Dzięki swoim walorom przyrodniczym obszary te częściowo zostały objęte ochroną. Powstał rezerwat przyrody Segiet w Bytomiu, stanowisko dokumentacyjne Kamieniołom Blachówka. Podziemia Tarnogórsko-Bytomskie związane również z górniczą tradycją zostały objęte programem Natura 2000. Piekary Śląskie w 2011 roku ustanowiły użytek ekologiczny na „swojej” części Księżej Góry. Potrzebny jest jednak szerszy program ochrony przyrody na terenie sąsiadujących miast i utworzenie sieci obszarów chronionych po to, by powstały korytarze ekologiczne, umożliwiające wędrówki gatunków i wymianę genów. Potrzebna jest szybka reakcja. Skuteczna ochrona bioróżnorodności wymaga utworzenia sieci tego typu obiektów na terenie każdej gminy.
Zdjęcia i uwagi w tej sprawie prosimy nadsyłać na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Teresa Brys-Szczygieł